Wartość obecnie budowanych nieruchomości podnosi ogrodzenie i monitoring, które mają na celu podniesienie bezpieczeństwa oraz komfortu właścicieli osiedlowych mieszkań. Tego rodzaju ochrona jest wymogiem, stawianym przed deweloperami przez inwestorów, przyszłych klientów. Tworzący nowe osiedla lubią podkreślać, że ich inwestycja posiada ogrodzenie, system kamer oraz pełną ochronę. Ma to zapewnić większy komfort mieszkańców takich osiedli oraz wzmocnić ich bezpieczeństwo. Według badań przestępczość na monitorowanych osiedlach może spaść nawet o 80%. Czy i jak wpływa to na decyzje zakupowe potencjalnych klientów deweloperów?
Monitoring i ochrona osiedli pojawia się dziś jako stały element oferty mieszkaniowej na rynku pierwotnym. Tzw. osiedla zamknięte skupiają zwykle mieszkańców o podobnym statusie, przez co zwykle takie osiedle się unifikuje. Jednym z najczęstszych argumentów przemawiającym za kupnem mieszkania na osiedlu grodzonym jest chęć zapewnienia sobie i swojej rodzinie bezpieczeństwa. Nie bez znaczenia wydaje się również obecność ochroniarza, nadzorującego budynki. Dzięki tym zabezpieczeniom nikt niepowołany nie może wejść niezauważony na teren osiedla, a dzieci mieszkańców nie mogą wydostać się na zewnątrz bez opieki i nie wpadną pod przejeżdżający samochód. Gdy zaistnieje jakakolwiek sytuacja kryzysowa – zawsze można liczyć na szybką i skuteczną interwencję, także przy współudziale służ porządkowych.
Wysoki płot okalający inwestycję, do tego szlaban na drodze wjazdowej z ochroniarzem w stróżówce oraz liczne kamery monitoringu są obecnie nieodzownymi elementami najdroższych inwestycji mieszkaniowych od deweloperów. Bez tego ciężko uniknąć mieszkańcom nieproszonych gości w postaci oszustów, włamywaczy, wandali, młodzieży z ulotkami. Tendencja stawiania płotu, wyposażania osiedli w kamery i ochronę jest odpowiedzią na potrzeby klientów, którzy po prostu chcą czuć się bezpiecznie. Tego rodzaju lęk jest często podsycany przez samych deweloperów i stanowi ważny czynnik skłaniający do zakupu mieszkania w takim chronionym budynku.
Dodatkowym argumentem może być również fakt, iż mieszkańcy monitorowanych osiedli mogą liczyć na uzyskanie lepszych warunków w negocjacjach z ubezpieczycielem.
Zwolenników takiej zabudowy jest coraz więcej. Nie przeszkadza im mniejsza prywatność, poczucie izolacji czy życie pod nieustannym nadzorem kamer. Tratują to jako część wzbogaconej oferty deweloperskiej, a czasem wręcz standardu mieszkalnego. Stąd monitoring i ochrona osiedli, czyli stałe elementy oferty mieszkaniowej na rynku pierwotnym, które zapewniają komfort ich mieszkańcom.