Podatek bankowy od samego początku wywołuje kontrowersje. Jak powszechnie wiadomo, nikt nie lubi płacić podatków – banki i przedsiębiorstwa finansowe również. Jak jednak nowy podatek wpłynie na klientów banków? Dla wiele osób, które zamierzają zaciągnąć kredyt hipoteczny oznaczać może wyższe koszty.
Mówi się, że mogą to być dodatkowe opłaty w wysokości nawet kilkudziesięciu złotych w ciągu całego okresu spłaty zobowiązania. Szczególnie kosztowne może to być dla deweloperów, którzy mogą mieć problem z uzyskaniem pożyczki na realizację kilku inwestycji na rynku nieruchomości. Nowy podatek obejmie nie tylko banki, ale również ubezpieczalnie oraz wszelkie instytucje finansowe, dlatego podwyżki mogą pojawić się w różnych produktach finansowych.
Część banków już teraz podnosi wysokość marży, by być przygotowanym na wejście podatku. Nie trudno się domyślić, że wyższa marża oznacza droższy kredyt. Choć dokładniej chodzi o wyższą ratę i wyższą zdolność kredytową do uzyskania pożyczki. Skutkiem tego mogą być problemy z otrzymaniem kredytu na zakup mieszkania czy innego mienia. Podwyżka w większości banków, które się na nią zdecydowały, wyniosła 0,4 pkt proc. Tyle ma właśnie wynosić podatek bankowy. Jednak niektóre banki zdecydowały się na większe podwyżki, np. Deutsche Banku o 0,65 pkt proc., BPH 0,5 pkt proc.
Kumulacja różnych zjawisk z pewnością nie ułatwi przyszłym klientom korzystania z usług banku, bo poza podatkiem bankowym trzeba też pamiętać o wyższym wkładzie własnym, który wynosi obecnie już 15 proc. Nie każdy będzie w stanie spełnić wszystkie wymogi. Podobnie jest w przypadku przedsiębiorców realizujących długoterminowe inwestycyjne. Deweloperzy mogą mieć kłopot z dokończeniem projektu mieszkaniowego, jeżeli nie otrzymają kredytu. A im mniej nowych nieruchomości, tym ceny będą wyższe. Ubezpieczyciele także narzekają na podatek bankowy, który wbrew swojej nazwie obejmie wszystkie zakłady ubezpieczeń. Składka w tym przypadku wyniesie aż 0,6 proc. od aktywów. Można się spodziewać, że przyczyni się to do wzrostu kosztów działalności ubezpieczeniowej, choć jak twierdzą eksperci w przypadku tego sektora skutki można zminimalizować korzystając z tzw. dźwigni finansowej, czyli kapitałów obcych.
Podatek bankowy nie jest nowością na europejskim rynku finansowym. Funkcjonuje m.in. w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Polskie banki w ostatnich latach zwiększały swoje dochody, dlatego wyższy podatek nie wpłynąłby negatywnie na ich sytuacje, jednak wiele wskazuje na to, że to głównie klienci banków zapłacą za nowy podatek. Ostateczna ocena podatku bankowego możliwa będzie, gdy faktycznie zostanie on wprowadzony, czyli po 1 lutego 2016 roku. Dopiero wtedy okaże się, czy kredyty hipoteczne pójdą mocno w górę, a sprzedaż mieszkań drastycznie spadnie. Takie obawy mają przeciwnicy ustawy, inni natomiast uspokajają – duża konkurencja w branży kredytowej sprawi, że zaciągnięcie kredytu nie będzie trudne.