Andrii_visual/bigstockphoto.com
Dobrze zaaranżowane poddasze daje dodatkowe miejsce na wypoczynek w niewielkim domu. Przy niewielkim nakładzie sił można stworzyć świetne pomieszczenie do zabawy dla dzieci, nietypowy salon czy sypialnię. Poddasze pasuje do wielu aranżacji, a spadziste ściany dodają uroku i można je wykorzystać przy wykończeniu pokoju. Nie zawsze jest funkcjonalne, ale przy odrobinie wysiłku i ciekawych rozwiązaniach da się przygotować wspaniały pokój. A dodatkowe kilka metrów kwadratowych zawsze się przyda.
Niegdyś poddasze traktowano jako składzik na niepotrzebne rzeczy. Dziś to dodatkowy pokój w domu, który staje się często jego ważnym punktem. Przy niewielkiej powierzchni ścian, za to z elementami dachu i słupami, można pomyśleć o nietypowym wykończeniu i zaszaleć z aranżacją. Liczne skosy mogą utrudniać ustawienie mebli, jednak taki jest urok poddasza. Zamiast szafek wybierzmy niższe półki, a komodę można zastąpić starym kufrem. Łóżko także nie jest potrzebne – wystarczy wygodny materac. Najwięcej możliwości wykończenia wnętrza będziemy mieć, gdy dach jest dwuspadowy z kątem nachylenia 45 stopni. Skosy są wówczas ułożone regularnie, a wyższe meble można bez problemu ustawić przy ścianach szczytowych.
Najtrudniej będzie w przypadku dachu czterospadowego, gdy powierzchnia użytkowa jest znacznie mniejsza. Wtedy należy ograniczyć meble do minimum, skupując się na środkowej częściej pomieszczenia. Taki pokój z pewnością spodoba się dzieciom, które na miękkim dywanie będą mogły bawić się do woli. A zabawki można przechowywać w niewielkich pudełkach. Wygodne poddasze to takie, którego wysokości to chociaż 140 cm, bo wtedy osoba dorosła może swobodnie usiąść. Dzieciom wystarczy zaledwie 75 cm, by miały swój azyl. Niektóre budynki, np. stare kamienice skrywają poddasza o wysokości nawet 440 cm w niektórych punktach. Takie pomieszczenie jest doskonałe do adaptacji na mieszkanie dwupoziomowe. A mając niezwykła antresolę do spania z pewnością podniesiemy wartość całego mieszkania.