W czerwcu 2024 roku rynek nieruchomości w Polsce odnotował kilka ciekawych zmian, które mogą być istotne dla potencjalnych nabywców. Dane wskazują, że w większości największych miast zwiększyła się oferta nowych mieszkań w segmencie popularnym, co zatrzymało wzrost średniej ceny metra kwadratowego. Co więcej, w niektórych lokalizacjach odnotowano nawet wzrost cen, choć nie wynikał on z podwyżek lokali już znajdujących się w ofercie deweloperów.
Program Kredyt na Start – co się z nim dzieje?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło, że program Kredyt na Start może wejść w życie najwcześniej w 2025 roku. To wywołuje sporo niepewności. Marek Wielgo z portalu RynekPierwotny.pl podkreśla, że odkładanie decyzji może wpłynąć na dostępność nowych mieszkań, zwłaszcza dla tych, którzy potrzebują kredytu.
Mniej nowych mieszkań na rynku
Dane pokazują, że w drugim kwartale tego roku deweloperzy wprowadzili na rynek o ponad jedną czwartą mniej mieszkań niż na początku roku. W miejscach takich jak Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, Poznań i Trójmiasto, nowa podaż spadła aż o 40%. To efekt mniejszej sprzedaży, która skłoniła deweloperów do zmniejszenia liczby nowych inwestycji.
Po zakończeniu programu “Bezpieczny Kredyt 2%” zainteresowanie zakupem nowych mieszkań spadło. Firmy deweloperskie liczyły na szybki powrót klientów dzięki nowym warunkom kredytowym, ale maj przyniósł spadek liczby wniosków o kredyty mieszkaniowe. Wielu ludzi wstrzymuje się z decyzją o zakupie, czekając na lepsze warunki.
Promocje, obniżki i stabilizacja cen
Dla kupujących są jednak dobre wiadomości. Konkurencja między deweloperami rośnie, co skutkuje pojawieniem się promocji. W czerwcu można było zauważyć kilkuprocentowe rabaty, gratisy w postaci komórek lokatorskich czy miejsc w garażu. Niektóre firmy oferują także system odroczonej płatności, gdzie 80% ceny mieszkania można zapłacić dopiero przy odbiorze.
W Krakowie, Trójmieście, Wrocławiu czy Poznaniu średnia cena metra kwadratowego utrzymała się na poziomie z maja. W Warszawie i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii średnia cena wzrosła o 1%, głównie z powodu wprowadzenia droższych lokali do sprzedaży.
Jak się okazuje, Łódź wyróżnia się na tle innych miast. Ceny nowych mieszkań rosną tu nieprzerwanie od trzech miesięcy. W czerwcu średnia cena metra kwadratowego wzrosła o 2%, a od początku roku aż o 7%. W Poznaniu i Wrocławiu ceny wzrosły o 6%, a w Warszawie i Krakowie o 5%.
Co dalej?
Przyszłość rynku nieruchomości zależy od kilku bardzo ważnych kwestii. Przede wszystkim trzeba czekać na szczegóły dotyczące programu “Kredyt na Start”, bowiem każda zmiana w polityce kredytowej może mocno wpłynąć na rynek. Po drugie, obserwowane są ruchy deweloperów – czy ograniczą nowe inwestycje, czy będą przyciągać klientów promocjami? Reakcje kupujących też są istotne – czy będą wstrzymywać się z zakupami, licząc na lepsze warunki kredytowe, czy skorzystają z obecnych obniżek? Wreszcie, ogólna kondycja gospodarki, inflacja i polityka monetarna będą nadal kluczowymi czynnikami, które wpływają na kondycję rodzimego rynku nieruchomości.