Resort rozwoju pracuje nad rewolucyjnymi zmianami w prawie w sposobie zarządzania w budynkach zrzeszonych w ramach spółdzielni mieszkaniowych, w których mieszka ok. 10 mln Polaków. W świetle nowych przepisów tylko walne zgromadzenie mogłoby powoływać jej zarząd i to tylko na z góry określony czas. Specjaliści mówią o istnym trzęsieniu ziemi dla wielu podmiotów.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, informacja o rewolucyjnych zmianach wypłynęła przy okazji odpowiedzi na interpelację posła Krzysztofa Szczuckiego z PiS, który zapytał ministra rozwoju i technologii, kiedy wprowadzone zostaną zmiany w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych, uwzględniające orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ponadto wzmacniające pozycję prawną członków spółdzielni mieszkaniowych wobec zarządów, o które to spółdzielcy walczą już od wielu lat.
Jednym z głównych problemów ma być udzielanie pełnomocnictw tuż przed walnymi zgromadzeniami, na tzw. słupy, które to nie są weryfikowane. Uchwały na takich spotkaniach mają być podejmowane przez 1-2% członków spółdzielni, czy pełnomocników trzymających władzę, powiązaną prawniczo lub w inny sposób ze spółdzielnią. Tym samym zniechęca się ludzi do uczestniczenia w spotkaniach, a zarządom ułatwia działanie, gdyż większość zebranych to ich stronnicy. Choć członkowie mogą zaskarżać decyzje do Ministerstwa Rozwoju, posiadającego uprawnienia do dokonywania oceny zgodności z prawem i gospodarności działalności danej spółdzielni, to z niego nie korzysta.
Ponadto spółdzielcy skarżą się na problemy z dostępem do dokumentów, co uniemożliwia członkom kontrolę nad finansami.
Z problemami tymi mierzy się ok. 10 mln Polaków, mieszkających w budynkach zrzeszonych w ramach spółdzielni mieszkaniowych.
Szykują się zmiany
„Dziennik Gazeta Prawna” informuje, iż poprzedni rząd przygotował projekt nowelizacji prawa spółdzielczego, ale utknął on jeszcze na etapie uzgodnień międzyresortowych. Teraz MRiT powróciło do tematu.
Poinformowano, że w ministerstwie trwają prace nad analizą zmian, jakie należy wprowadzić w obszarze spółdzielczości mieszkaniowej. Brane jest pod uwagę wprowadzenie kadencyjności członków zarządu, jak również powierzenie wyboru tego organu walnemu zgromadzeniu, czyli samym członkom.
Spółdzielcy mają uzyskać wpływ na skład osobowy zarządu
Według informacji uzyskanych przez „Dziennik Gazeta Prawna” resort zamierza ułatwić mieszkańcom dostęp do informacji poprzez poszerzenie katalogu dokumentów, do których uzyskają dostęp. Ponadto ma też zostać nałożony obowiązek prowadzenia strony internetowej przez spółdzielnie mieszkaniowe.
Rozważa się też wprowadzenie możliwości wyborów przez walne zgromadzenie związku rewizyjnego, prowadzącego lustrację spółdzielni.
Jak tłumaczą ministrowie, powyższe zmiany pozwoliłyby spółdzielcom na uzyskanie realnego wpływu na skład osobowy organów spółdzielni. Ponadto w końcu zyskaliby oni dostęp do wszelkich informacji dotyczących lokali oraz mienia spółdzielczego, których to utrzymanie finansowane jest z ich comiesięcznych opłat.