Sejm podjął decyzję o nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii. Już w kwietniu przyszłego roku wejdzie w życie nowy system rozliczeń dla prosumentów. Z czego wynikają zmiany? Powodem jest przede wszystkim duża popularność fotowoltaiki w Polsce. Dlatego też konieczne jest uregulowanie działania całej sieci. I to całkiem dużej, ponieważ w naszym kraju jest już ponad 700 tysięcy prosumentów. Sprawdźmy, na czym konkretnie będą polegały zmiany.
Przejście z net meteringu na net billing – co to oznacza?
Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, twierdzi, że zmiany są konieczne. Jej zdaniem sieć nie mogła już dłużej funkcjonować jak nieograniczony magazyn. W związku z tym pod koniec października sejm uchwalił poselską nowelizację ustawy o OZE. Skutkiem tej decyzji zmianom ulegnie cały system rozliczeń prosumentów. Na czym polega przejście od net meteringu do net billingu? Pierwsze rozwiązanie polegało na systemie opustów. Umożliwia to oddawanie nadwyżek energii elektrycznej do sieci oraz następnie korzystanie z nich w okresach, gdy nasłonecznienie jest mniejsze.
Z kolei net billing polega na rozliczaniu pieniężnym z nadwyżek. Prosumenci otrzymają wynagrodzenie za nadwyżki energii, które wprowadzą do sieci. Za pobraną energię będą natomiast płacić podobnie jak inni odbiorcy. Zostaną też obciążeni opłatami dystrybucyjnymi. W ramach net billingu energia będzie rozliczana w okresie 12 miesięcy. Każdy prosument będzie miał swój depozyt, czyli miesięczną ewidencję środków, z którego będzie mógł płacić za wykorzystaną energię.
Nowy system rozliczeń wystartuje 1 kwietnia 2022 roku. Zdaniem minister Anny Moskwy podstawową funkcją prosumenta jest produkowanie energii głównie dla zaspokojenia własnych potrzeb. W takim kierunku idą też zmiany. Zgodnie ze słowami pani minister, nowelizacja pomoże uporządkować działanie sieci.
Warto pamiętać o tym, że prosumenci, którzy przyłączą się do systemu przed końcem marca 2022 roku, będą jeszcze podlegać dotychczasowemu systemowi rozliczeń. Co więcej zachowają to prawo przez aż 15 lat.
Zmiany są konieczne, aby sieć działała efektywnie
Minister Anna Moskwa zwraca uwagę na to, że obecny model rozliczeń sprawia, że sieć ulega przeciążeniom. Nie powinna być traktowana jako wirtualny magazyn z niewyczerpanymi zapasami energii i możliwością przyjęcia jej dowolnej ilości w każdej chwili. Rola sieci, zdaniem pani minister, jest znacznie szersza. A prosumenci powinni ponosić także odpowiedzialność oraz koszty wiążące się z magazynowaniem energii w sieci.
Jednym z planowanych usprawnień jest także umożliwienie indywidualnego magazynowania energii. Takie inwestycje mają być wspierane w kolejnej odsłonie programu “Mój prąd”. Nowa edycja ma wystartować już w I kwartale 2022. Wsparcie dla możliwości magazynowania będzie polegało na dopłatach do zakupu takiego magazynu. O pomoc finansową będą mogły wnioskować także osoby, które otrzymały już środki na zakup paneli PV. To dofinansowanie także zostanie wznowione, ale kwota zostanie obniżona z 5 do 3 tysięcy złotych. Jeśli chodzi o dotację na zakup magazynu, wysokość wsparcia będzie rosła wraz z wartością całej inwestycji. Im więcej zainwestujemy, tym większą dopłatę możemy otrzymać.