Jak wynika z danych opublikowanych przez Polskie Składy Budowlane, które są największą siecią hurtowni materiałów budowlanych i remontowych w Polsce, ceny materiałów budowlanych we wrześniu br. poszły w górę średnio o blisko 22 proc.
Co wpływa na gigantyczne wzrosty cen w tym sektorze gospodarki?
W styczniu 2021 roku średnie koszty związane z materiałami budowlanymi w nieznaczny sposób różniły się od wyników notowanych w 2020 roku. Niestety kolejne miesiące wykazywały tendencje rosnące, począwszy od lutego br., który osiągnął pułap 2,6 proc. aż do lipca, w którym padł niechlubny rekord – 8,3 proc. Po tak ogromnym skoku cen na przestrzeni siedmiu miesięcy, wraz z zakończeniem się sezonu letniego liczono na wyhamowanie dynamiki związanej z podwyżkami cen surowców w branży budowlanej. Taki optymistyczny scenariusz niestety nie nastąpił, a co gorsza po miesięcznej przerwie od publikacji danych, Grupa PSB zaraportowała podniesienie średnich kosztów z ww. 8,3 proc. w lipcu do niemal 22 proc. we wrześniu.
W opinii ekspertów tak duża drożyzna w sektorze budowlanym jest związana w dużej mierze z solidnym podniesieniem stawek niemal każdej grupy towarów. W głównej mierze najwyższe skoki cen zanotowano przy trzech produktach: płytach OSB (wzrost o blisko 125 proc. rdr), suchej zabudowie (60,1 proc.), a także izolacji termicznej (ponad 53 proc.). Warto również podkreślić, że żadna z analizowanych przez PSB grup towarów nie odnotowała regresu cen w ujęciu rok do roku. Taka sytuacja w historii publikowanych trendów zdarzyła się po raz pierwszy. Decydującymi przyczynami wyższych kosztów związanych z materiałami budowlanymi są niezmiennie rosnące ceny energii elektrycznej, logistyki, a także wynagrodzeń pracowniczych. Ponadto przez ciągle trwającą pandemię koronawirusa nastąpiły przestoje w produkcji komponentów. Popyt na te produkty nie zmalał, a w konsekwencji jeszcze się zwiększył. W obliczu dużego zapotrzebowania, a mniejszej podaży stawki zawsze idą w górę. Efekt globalnej sytuacji jest także zauważalny na krajowym rynku – coraz częściej w rodzimych hurtowniach występują braki w zaopatrzeniu choćby w podstawowy asortyment, który do tej pory był dostępny od ręki. Konsekwencje wynikające z wysokich cen materiałów budowlanych najbardziej odczuwa branża nieruchomości. Komponenty wykorzystywane do budowy nowych budynków stanowią przeszło 50 proc. kosztów każdej inwestycji. W związku z tym należy spodziewać się nie tylko dalszego windowania cen mieszkań ze strony deweloperów, ale także rzeczywistego ryzyka opóźnień w realizacji rozpoczętych inwestycji, które już teraz są niejednokrotnie pozbawiony szansy na terminowe odbiory materiałów budowlanych.