Pandemia sprawiła, że wielu Polaków spojrzało krytycznie na swoją sytuację mieszkaniową. Narzucone ograniczenia sprawiły, że zapragnęliśmy lepszego dostępu do czystego powietrza i częstszego kontaktu z naturą. W związku z tym wzrosły ceny nieruchomości oraz działek. Ich większa popularność wiąże się także bezpośrednio z rosnącym popytem na materiały budowlane. Zapotrzebowanie jest naprawdę duże, a to z kolei przekłada się na coraz wyższe ceny.
Dane GUS a opinie ekspertów
Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że ceny materiałów budowlanych wzrosły w lipcu 2021 o 3,9% r/r. Jednak zdaniem specjalistów Polskiego Instytutu Ekonomicznego rynek odnotowuje wyższy, skokowy wzrost cen. Wskazują oni na fakt, iż według statystyk sprzedażowych Polskich Składów Budowlanych ceny podskoczyły aż o 8,3% r/r. Prezentacja danych przez GUS nie pokrywa się z aktualną sytuacją w branży. To z kolei sprawia, że brakuje wiarygodnych informacji pozwalających na prowadzenie skutecznej polityki mieszkaniowej. Eksperci są zdania, że konieczna jest zmiana metod prowadzenia tych badań.
Co sprawia, że ceny materiałów budowlanych rosną?
Zdaniem ekspertów PIE głównym czynnikiem odpowiadającym za wzrosty są zmiany na światowych rynkach. Jako przykład pokazują skok cen stalowych zbrojeń. Na Londyńskiej Giełdzie Metali (London Metal Exchange) nastąpił gwałtowny wzrost ceny za tonę z 500 do 700 dolarów. Zdaniem ekspertów do końca roku te wartości wciąż będą utrzymywać się na wysokim poziomie. Dane Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa wykazują, że podobne wzrosty dotyczą wielu innych istotnych materiałów – większość podrożała o kilkadziesiąt i więcej procent.
Największe wzrosty cen – stal i drewno
Niedobory na rynku drewna występujące w maju mamy już za sobą. Rynek się odbudowuje, jednak faktem jest, że ceny u producentów rosną we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Podwyżki cen produktów z drewna sięgają obecnie 15-30% i wygląda na to, że ta tendencja będzie się dalej utrzymywać. Duże wzrosty dotyczą również płyt OSB. Skokowo rosną także ceny elementów służących do ocieplania. Tylko w lipcu odnotowano wzrost o 25%. Zdaniem specjalistów z PIE ma to związek z niedoborem polistyrenu, tworzywa sztucznego wykorzystywanego na przykład do produkcji styropianu.
Ceny będą dalej rosły
Niekorzystna sytuacja na rynkach prawdopodobnie utrzyma się przynajmniej do końca bieżącego roku. Szanse na stabilizację są niewielkie – dane prezentowane przez rozmaite podmioty wykazują, że ceny mogą nadal rosnąć. Ma to także związek z bardzo dużym zapotrzebowaniem na materiały budowlane. Producenci korzystają z okazji, a chętnych i tak nie brakuje. Liczba nowo wybudowanych domów oraz rozpoczętych budów w pierwszej połowie 2021 roku w porównaniu z tym samym okresem z zeszłego roku wzrosła o około 30%. Tak duży popyt i wpływ pandemii nie wróżą, aby trudna sytuacja w polskim budownictwie miała się szybko zmienić na lepsze.