Problem smogu w Polsce jest niezwykle poważny, bo pomimo różnych zmian, nadal większość kraju boryka się z wysokimi zanieczyszczeniem powietrza. Z tego właśnie powodu ekologiczne normy wprowadzane są w różnych sektorach działalności – emisji spalin samochodowych, spalania śmieci w domowych piecach, itp.
Kolejne regulacje, wynikające również z unijnych rozporządzeń, dotyczą sprzedawców kotłów na paliwo stałe. Wiele z nich nie spełnia podstawowych wymogów i emituje do powietrza bardzo dużo zanieczyszczeń, dlatego nie powinny być sprzedawane. Dlatego teraz za sprzedawania takich urządzeń będzie groziła kara finansowa w wysokości 10 tys. złotych.
Pomimo obowiązującego w Polsce od niemal roku zakazu montowania domowych kotłów grzewczych poniżej piątek klasy, wiele osób szukało oszczędności i sposobu na zakup tańszych pieców, które oficjalnie nie ogrzewają domu. Inspekcja Handlowa rozpocznie kontrole i wymierzanie kar wszystkim sprzedawcom, którzy oferują piece węglowe jako kotły na ciepłą wodę użytkową bądź kotły na biomasę niedrzewną, choć tak naprawdę służą one do ogrzewania domu. Zgodnie z nowelizacją Prawa ochrony środowiska oraz Ustawy o Inspekcji Handlowej, grzywna za tego typu działania ma wynosić do 5 proc. zysków firmy z roku poprzedniego, ale nie mniej niż 10 tys. zł.
Kontrola dotyczyć będzie również wprowadzania na rynek pozaklasowych kotłów w wyniku sprowadzania urządzeń z innych państw. Wszystkie te obostrzenia mają znacząco poprawić jakość powietrza i zmniejszyć szkodliwe dla zdrowia i życia ludzi zanieczyszczenia. Obecne statystyki są bardzo alarmujące, bo wysoki poziom smogu powoduje co roku śmierć blisko 47 tys. osób. Każdego dnia odnotowuje się poważne przekroczenia w większości regionów Polski. Jedynie niektóre nadmorskie miejscowości mogą cieszyć się czystym powietrzem. Jednak brak konkretnych i surowych działań może doprowadzić do eskalacji problemu i rozszerzenie go o kolejne części kraju. Wdrażanie zmian obejmuje wszelkie szczeble administracyjne, by jeszcze rzetelniej je weryfikować.