Przy budowie domu bardzo istotną sprawą jest odległość domu od granicy działki. Zignorowanie tego przepisu może mieć dla właściciela domu opłakane skutki, może się bowiem skończyć nawet rozbiórką domu.
Zasady usytuowania domu w stosunku do granicy działki
Żeby uniknąć kłopotów skutkujących nawet rozbiórką nieruchomości, jeszcze przed zaprojektowaniem domu warto zapoznać się z podstawą prawną określającą kwestie odległości domu od granicy działki. Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury minimalna granica domu od granicy działki powinna wynosić:
- 4 metry dla ściany z otworami okiennymi lub drzwiowymi,
- 3 metry dla ściany bez otworów okiennych lub drzwiowych.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na usytuowanie okapów i gzymsów, które nie mogą pomniejszać odległości od granicy działki o więcej niż 0,5 metra. Z kolei o więcej niż 1 metr nie mogą pomniejszać przestrzeni elementy takie jak:
- tarasy,
- schody zewnętrzne,
- balkony,
- galerie,
- werandy.
Oczywiście plan przestrzennego zagospodarowania terenu może przewidywać inne wymogi, bądź też przywileje dla właściciela danej działki. Natomiast jeżeli szerokość działki nie przekracza 16 metrów, wówczas granica między domem a działką może być pomniejszona do 1,5 metra.
Inaczej jest też z granicą działki drogowej, gdyż wymienione obostrzenia dotyczące minimalnej odległości domu od działki nie obowiązują.
Jakie problemy powoduje usytuowanie domu zbyt blisko granicy działki?
Przez błąd pomiarowy osoby odpowiedzialnej za projekt domu, błąd ekipy wykonującej budowę lub zwykłe niedopatrzenie można mieć sporo nieprzyjemności. W trakcie procesu budowy może skutkować to cofnięciem pozwolenia, o które trzeba będzie się ubiegać ponownie po przedstawieniu nowego projektu. Natomiast w sytuacji, gdy dom został już wybudowany, taka sytuacja może zakończyć się brakiem zgody na użytkowanie budynku, a nawet nakazem rozbiórki nieruchomości. Powyższe przypadki są bardzo stresujące dla właścicieli domostwa. Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest co najwyżej dociekanie, kto ponosi winę za takie niezgodności i ubieganie się o odszkodowanie w sądzie cywilnym w związku z poniesieniem wysokich kosztów poprzez złe położenie budynku.
Mimo tego, że rozporządzenie o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowaniu, wprowadzone było w 2002 roku, to właściciele starszych posesji, wybudowanych przed rokiem 2002 nie mogą być do końca spokojni. Ich również obowiązuje ustawa, co potwierdzają wyroki sądowe w tej kwestii. W razie nieprzychylnego wyroku sądu trzeba będzie się więc sporo namęczyć, by zmieścić się w przepisach.
W skrajnych przypadkach pomyłka lub zbagatelizowanie przepisu o minimalnej odległości budynku od granicy działki może się skończyć nawet rozbiórką. Mimo że zdarza się to niezwykle rzadko należy być bardzo ostrożnym, gdyż takie przypadki również mają miejsce, można się więc narazić na niepotrzebny stres i stratę dużych pieniędzy.